Jolanta Radowska-Potylicka: Gdańskie Stogi

Gdańskie Stogi
Jolanta Radowska-Potylicka (Gdańsk)
Jantarowe Szlaki, R. XLVI, nr 1 (267), rok 2003
 
     Artykuł jest próbą przedstawienia historii Stogów – niegdyś popularnego podgdańskiego kąpieliska – dziś jednej z wielu dzielnic  mieszkaniowych Gdańska, której pierwotna funkcja i struktura przestrzenna uległy niemal całkowitemu zatarciu. Przedstawiono rozwój urbanistyczny i archtektoniczny dzielnicy od chwili pojawienia się pierwszych wzmianek o jej istnieniu aż do czasów współczesnych, z uwzględnieniem wpływu funkcji letniskowej na kształt przestrzenny osady.
 
* * *
 
     Nad brzegiem morskim w obrębie gminy Gdańska powstały trzy nadmorskie zakłady kąpielowe, a to w Brzeżnie na północ od Wrzeszcza, w Westerplatte przy ujściu Wisły do morza i w Heubude znacznie dalej na wschód. Wszystkie mają kurhauzy z restauracjami, kilka hoteli i restauracji, kilkanaście willi, w lecie odbywają się wszędzie koncerty muzyczne, a w godzinach popołudniowych przybywa tu licznie publiczność z Gdańska. Brzeg wszędzie płaski, plaża piaszczysta, warunki kąpielowe podobnie jak i w Sopotach, kąpiele wspólne. (...) Miejscowość Heubude leży znacznie dalej na wschód, między ramieniem Leniwki a morzem. Dojazd parowcem w 30 minut lub pieszo przez zbudowany w roku 1912 na Wiśle most Breintenbacha. Oprócz kąpieli morskich są tu też kąpiele w jeziorze, nad którym wśród pięknego lasu stoi kurhaus i wille. Jezioro to (Langsee) ma 32 morgów powierzchni i jest dogodnym terenem dla sportu wioślarskiego. Od jeziora aż do morza ciągnie się las sosnowy z promenadami. Tak o Stogach pisał w roku 1924 Mieczysław Orłowicz w ,,Przewodniku po Gdańsku, Oliwie i Sopotach...". Dzisiaj niewielu już mieszkańców pamięta tamte Stogi z przełomu XIX i XX wieku; wielu nigdy nie słyszało o istniejącym tu, licznie odwiedzanym przez gdańszczan ogrodzie zdrojowym, pensjonatach i nadmorskich kąpielisku.
     Obecne Stogi niewiele mają wspólnego z dawnym i urokliwym letniskiem. Jedynie w dalszym ciągu piękna przyroda nadmorskiego lasu zdaje się stać na straży przeszłości – lasu niestety systematycznie niszczonego przez ludzi, a występujące tu katastrofalne zanieczyszczenie środowiska powoduje, że on niszczeje i wyraźnie podupada. To dzielnica niechciana, pogardzana, spisana na straty – złożona onegdaj w ofierze wszechwładnemu  przemysłowi. A jednak kochana przez jej mieszkańców i ludzi wrażliwych na piękno przyrody. Błądząc alejkami wokół Pustego Stawu, zachwycając sie pięknem tego zakątka warto cofnąć na chwilę wskazówki zegara.
 
STOGI OD POŁOWY XIII DO POŁOWY XV WIEKU
 
     Obszar pomiędzy Wisłoujściem a Górkami  Zachodnimi nad śmiałą  Wisłą, na którym położone są Stogi, w świedniowieczu, to jest za panowania Zakonu Krzyżackiego, wchodził w skład tzw. Mierzei Zewnętrzej (Aussennehrung) lub inaczej Mierzei Przedniej (Vordernehrung). Za pasem wydm ciągnących się od wsi Sopot do wsi Sztutowo, porastał mierzeję bór mieszany, oddzielający wybrzeże morskie od nadwiślańskich łąk. Owe urodzajne tereny wykorzystywano gospodarczo już w końcu XII wieku, ale pierwsze informacje o nich pojawiają się w źródłach pisanych dopiero w drugiej połowie XIII wieku. W przywileju z 28 czerwca 1277 roku książę Mściwój II nadał klasztorowi cystersów w Oliwie łąki, których położenie da się zlokalizować na Stogach (1). W 1330 roku Krzyżacy ponowili przywilej, przekazując klasztorowi dwie nowe łąki, ostatecznie zatwierdzone w "Wielkim Przywileju" dla Oliwy z 1342 roku (2).
     Za ich panowania tereny obecnych Stogów należały do komturstwa gdańskiego. Wykorzystując bardzo dobre gleby i dogodną lokalizację przy uczęszczanym szlaku komunikacyjnym na Mierzeję Wiślaną i Żuławy, założyli tu wówczas pokaźnych rozmiarów bazę paszową zaopatrującą zamek w Gdańsku. Prawdopodobnie istniał tu Dwór Sienny (Grashof). Ponieważ zapasy siana składowano w stogach, więc stąd najprawdpodobniej pochodzi nazwa powstałej tu później osady – Stogi (3). Źródła z tego okresu wspominają również o znajdującej się na tym terenie budzie koniuszego gdańskiego, dozorującego okoliczne łąki i wypas koni.
     W średniowieczu tereny położone na wschód od Gdańska były na ogół słabo zalesione. Jedynie na prawym brzegu Wisły, wzdłuż historycznego traktu, znajdowało się kilka pomniejszych osad. Wymienia się: Górki (Gorke), Sobieszewo (Bonsag), Krakowiec (Crokow) i Przemysław (Breslaw). Breslaw to być może osada, na miejscu której powstały poźniejsze Stogi (4). Ich powstanie należy wiązać z osiedlonymi nad Wisłą rybakami, aczkolwiek – za zgodą władz krzyżackich – zajmowali się oni również na niewielką skalę rolnictwem, mając w dzierżawie niewielkie pola uprawne i uprawianym na Mierzei od niepamiętnych czasów zbieractwem bursztynu. Ryby łowiono głównie w Wiśle, jednak odważniejsi rybacy wypływali również w morze. Rybacy ze Stogów korzystali z dwóch odcinków plaży (długości ok. 360 i 440 m), zwanych Klossentogk i Lonkentogk, których nazwy pochodzą prawdopodobnie od pierwszych dzierżawców oraz przylegajacych do nich toni.
     Stogi, pod względem urbanistycznym i architektonicznym, nie różniły się wiele od innych osad na Mierzei. Cechą wspólną było występowanie w ich obrębie dwóch skupisk zabudowy, podyktowane lokalnym ukształtowaniem terenu i koniecznością omijania grzęzawisk i wszechobecnego na Mierzei lasu. W Stogach najstarsze chaty zgrupowane były wzdłuż Wisły, będącej wówczas najważniejszą arterią komunikacyjną. Wzniesiono je wówczas w ciagu dzisiejszej ulicy Tamka, biegnącej równolegle do rzeki i stanowiacej przedłużenie dawnej drogi łączącej wieś z przeprawą przy Gęsiej Karczmie (ciąg dzisiejszej ul. Siennej). Drugie skupisko zabudowy ówczesnych Stogów zlokalizowane było pod lasem. Osią komunikacyjną tej części osady był wspomniany główny trakt, prowadzący z Gdańska na Mierzeję (ciag dzisiejszych ulic: Stryjewskiego i Sówki).
 
Rozwój przestrzenny wsi od połowy XV do końca XVIII wieku.
 
     Po wojnie trzynastoletniej (1454-1466) Zawiśle, na mocy przywileju Kazimierza Jagiellończyka, przechodzi pod bezposredni zarząd Rady Głównego Miasta. Dopiero dokumenty z końca sierpnia 1552 roku ujawniają, że Stogi to wieś o starym rodowodzie i sołecka, prawdopodobnie na prawie chełmińskim. Wówczas bowiem niejaki Severin Moldenhauer uzyskał przed sądem króla Zygmunta Augusta zatwierdzenie swoich kompetencji jako sołtys. Z przebiegu toczonego przed nim procesu wynika, że przejął on ten urząd po swoim teściu Nicklasie Repke, a ten zaś od rodziny Malcke (ostatnim był Simon), która sprawowała go jeszcze za czasów krzyżackich, przewodniczac wiejskim sądom, które niewątpliwie odbywały się w miejscowej karczmie (duczke Kretschem) (5).

  Zwiększenie dostępności Stogów spowodowało, że były one coraz częściej odwiedzane przez zamożnych gdańszczan, systematycznie zyskiwały na popularności, jako wspaniałe tereny rekreacyjne. Stopniowo, obok chałup rybackich w Stogach, zaczynają wyrastać letnie dwory patrycjuszy gdańskich. W szesnastowiecznych źródłach znajdujemy wzmianki podkreślające atrakcyjność osady, wynikającą z bliskiego sąsiedztwa morza i porośniętych gęstym lasem wydm. Bogactwo zwierzyny w nabrzeżnych lasach gwarantowało udane polowanie, a piękna przyroda dawała możliwość wypoczynku gdańskiemu mieszczaństwu (6).

     Źródła z 1643 roku wspominają o 19 zagrodach: siedemnaście zlokalizowanych wzdłuż obecnej ul. Tamka i dwie przy drodze na Mierzeję. Już w XVII wieku na zachodnim brzegu śródleśnego jeziora (Pustego Stawu) funkcjonował browar, wzniesiony przy dworze burmistrza Jana von der Becke (7). W XVIII wieku wieś Stogi wymieniana jest jako duża osada rybacka przy nadmorskim trakcie biegnacym na wschód, mająca wykształcony już przestrzenny układ wielodrożny. Oprócz wspomnianych wyżej dwóch ośrodków zabudowy, istniały zabudowane ciągi drożne dzisiejszych ulic: Skiby, Jastrzębiej, Rozłogi i Szpaki (8). Nad samą Wisłą, wzdłuż jej brzegu, biegła holownicza ścieżka flisacka, której pozostałością jest obecna ul. Nad Brzegiem. Według spisu z 1793 roku wieś liczyła 381 mieszkańców i posługiwano się tu językiem polskim i kaszubskim.
     Stogów, mimo ich peryferyjnego położenia, nie ominęły toczone w okresie XVI-XVIII wieku wojny. Bliskość twierdzy w Wisłoujściu powodowała, że wieś zawsze znajdowała się w zasięgu działań zbrojnych walczących stron. W latach 1733-1735, w czasie wojny w obronie tronu Stanisława Leszczyńskiego, zarówno Stogi, jak i okoliczne tereny, znalazły się w centrum działań wojennych (9). Po klęsce gdańszczan Rosjanie zrealizowali swoje groźby, paląc lasy i osady na Mierzei. Dzieła zniszczenia dopelniły wojny napoleońskie. W 1807 roku miała tu swoją główną kwaterę 4. dywizja armii francuskiej. W wyniku częstych przemarszów wojsk i licznych starć wojennych, wyniszczeniu uległy lasy na Mierzei. Stogi pozbawione zostały naturalnej osłony przed północnymi wiatrami i piaskami, które systematycznie przesuwajac się w głąb lądu zasypywały cenne gleby.

Początki funkcji turystycznej.
 
     Po spaleniu lasów przez Rosjan w 1735 roku, ruchome wydmy zagroziły wsiom położonym na Mierzei. W 1795 roku Stogi, osada administracyjnie przynależna do patrymonium gdańskiego okręgu Mierzeja Zewnętrzna (Ausser Nehrung), zyskała prawdziwego opiekuna w osobie obywatela gdańskiego, Duńczyka z pochodzenia – Sörena Björna. Osiadłszy na Stogach, w położonej nad brzgiem morza posiadłości, zajął się on studiami przyrodniczymi. Z jego inicjatywy na miejscowych wydmach powstały słynne w całej okolicy plantacje roślin wydmowych: olch, wierzb i rozmaitych odmian traw, przede wszystkim zaś trzciny wydmowej, zwanej potocznie "dzikim żytkiem". W 1795 roku – jako miejski inspektor budowlany – rozpoczął, uwieńczoną pełnym sukcesem, energiczną walkę z wędrówką nadmorskich piasków w głąb lądu, obsadzając wydmy od Wisłoujścia po Sztutowo uprawianą na plantacjach roślinnością (10).
     Zainteresowania przyrodnicze S. Björna znalazły również swój wyraz w jego działalności na Stogach. Wkrótce, po zakończeniu prac związanych z umacnianiem wydm, osuszył on grząskie tereny wokół Pustego Stawu, urządzajac nad jego brzegiem ogród botaniczny. Zgromadził tu bardzo bogate jak na owe czasy zbiory botaniczne, zoologiczne i etnograficzne (11). Ogród Björna przyciągający na Stogi rzesze turystów, nie tylko z Gdańska, zapoczątkował turystyczny rozwój wsi przypadający na cały wiek XIX. Rybacka osada w szybkim tempie zaczęła przekształcać się w nadmorskie letnisko. W 1819 roku na zachodnim brzegu Pustego tawu powstaje z inicjatywy Björna juniora założenie kuracyjne. Natomiast w 1846 roku, nad brzegiem morza, zaczyna kształtować się pierwsze, jeszcze skromne, kąpielisko – własność wzbogaconego kopacza bursztynu Spechta. Przybywający tu na wypoczynek turyści znajdowali zakwaterowanie w licznych, coraz lepiej do tego celu przygotowanych domach rybaków. Ówczesne przewodniki nie wspominają o istnieniu we wsi hoteli czy pensjonatów.
     Okres największego rozkwitu Stogów przypada na ostatnie ćwierćwiecze XIX stulecia. Wzrasta również ranga wsi. W 1877 roku została ona oddana w wieczystą dzierżawę włościanom i Stogi stały się gminą wiejską, siedzibą urzędu okręgowego w powiecie gdańskim. Stan administracyjny i liczebny wsi w 1882 roku szczegółowo podaje “Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” (Warszawa 1982) (12). W latach 1869-1871 Stogi otrzymały sieć kanalizacyjną, co wiązało się z założeniem w Gdańsku nowoczesnej, ogólnospławnej kanalizacji tłoczącej ścieki na pola irygacyjne (Rieselfelde), położone pomiędzy Stogami i Wisłoujściem.
     W połowie ubiegłego stulecia istniała już ulica Sokola (Dornstrasse) wraz z jej przedłużeniem północnym w kierunku leśniczówki, a także ulica Rozłogi (Hortstrasse). Ulica Rozewska przechodziła w biegnącą ciagiem dzisiejszej ulicy Nowotnej (Seebadstrasse) – leśną drogą łączącą Stogi z plażą. Ta wydeptana przez rybaków droga otrzymała w XIX wieku nazwę Budenweg (13). Zabudowa osady miała w większości charakter rybacki. Domy wznoszone były z drewna w konstrukcji wieńcowej. Miały przysadzistą, jednokondygnacyjną bryłę ze stromym, dwuspadowym dachem, urzekały “boniowanymi” węgłami oraz scynerską dekoracją szczytów, obramień drzwi i okien. Z czwartego ćwierćwiecza XIX stulecia pochodzi zachowany zespół trzech domów rybackich przy ul. Tamka (numery 26, 28, 30). Obok domów drewnianych, zaczęto również wznosić domy murowane z cegły, o nieotynkowanym licu ścian, jednokondygnacyjne, z wyżkami i szczytami zdobionymi snycerką. Rybacki oraz wypoczynkowy charakter osady podkreślały ówczesne nazwy ulic i dróg, jak na przykład Flunderstrasse (obecnie ul. Niska), Dorschstrasse (obecnie ulica Zakole), czy też Am Eulenbruch (Przy Sowich Bagnach – obecna ulica Sówki) i Horststrasse (Kępy Drzew – obecna ulica Rozłogi).

     Stanowiący zdecydowaną większość protestanccy mieszkańcy Stogów uczęszczali na nabożeństwa do okolicznych świątyń w Sobieszewie, Wisłoujściu lub do kościoła św. Barbary w Gdańsku. Kościołem parafialnym był wówczas kościół w Sobieszewie. W 1896 roku powołano na Stogach gminę ewangelicką, a już rok później wzniesiono tu pierwszą świątynię (14). W 1900 roku przy Horststrasse 4 ówczesny pastor zbudował za własne pieniądze pastorówkę z ogrodem (dzisiejsza plebania przy ul. Rozłogi 4/6).

Budowa i rozwó kąpieliska.
 
     W 1883 roku dla wzrastającej nieustannie rzeszy amatorów morskich kapieli na Stogach utworzono nad brzegiem morza nowoczesne kąpielisko morskie, odległe od wsi – jak podają ówczesne informatory – o 20 minut. Właścicielem kąpieliska był H. Manteuffel. W 1896 roku, by zapewnić dogodny dowóz gości do plaży drogą lądową, dokonano kosztownego poszerzenia i utwardzenia Budenweg. Równolegle z rozwojem kąpieliska rozwijało się także założenie zdrojowe (Kurhaus), nowa sala taneczna (Neuer Saal), restauracja i hotel kąpieliskowy oraz liczne urządzenia wodne, między innymi pomost kąpielowy, przystań łodzi i żaglówek oraz pomost spacerowy. Turyści przybywający z Gdańska na Stogi mogli tu dotrzeć także drogą wodną, korzystając z regularnie kursujących po Wiśle parostatków, których przystań zlokalizowana była na obrzeżach wsi, na południe od dzisiejszej ulicy Tamka. Przed dalszą podróżą, mogli wypoczywać w mieszczącej się przy przystani, ukrytej wśród starych drzew, restauracji i kawiarni Theodora Reimanna.
     W 1910 roku liczba mieszkańców Stogów wzrosła do około 3 tysięcy, a w sezonie letnim przyjeżdżało tu nawet ponad 50 tysięcy letników. We wsi była poczta, telegraf, dwie restauracje i hotel. W dalszym ciągu atrakcją Stogów były noclegi w chatach rybackich, nie mnie jednak we wsi zaczęły pojawiać się pierwsze pensjonaty. Z bardziej znanych wymienić należy wille Steudela, Hornmanna i Gorgiusa. W latach 1908-1910 na Stogach rozbłysło światło elektryczne – prąd doprowadzono z nowej elektrowni na Ołowiance. W 1911 roku, na miejscu dawnego Grubesche Hof, wzniesiono na Stogach szkołę (frontowy korpus obecnej Szkoły Podstawowej nr 11 przy ul. Stryjewskiego 28). Kiedy u progu ubiegłego stulecia komunikacja wodna okazała się niewystarczająca, w latach 1911-1912 wzniesiono u wylotu ulicy Siennickiej wielki zwodzony Most Siennicki, nazwany wówczas Mostem Breitenbacha, który umożliwił bezpośrednią komunikację kołową z całym Zawiślem. Przyczyniło się wydatnie do dalszego rozwoju osad położonych na Mierzei – w tym również Stogów.

 

     W 1914 roku rozległe tereny Wisłoujścia, Stogów, Krakowca i obecnych Górek Zachodnich zostały włączone do granic administracyjnych Gdańska, co spowodowało jeszcze większy wzrost popularności Stogów i napływ zamożniejszych gości. Następuje dalszy rozwój bazy noclegowej.
     Przed pierwszą wojną światową i w okresie międzywojennym szczególną popularnością cieszyły się wille “Silwana” i “Victoria”. Ulubionymi lokalami letników były wówczas: stojąca na miejscu obecnego kościoła parafialnego gospoda Krolla, leśniczówka (Forsthaus), zlokalizowana w sąsiedztwie obecnego przedszkola przy ul. Rozłogi, cukiernia i kawiarenka “Leśny Domek” (Waldhäuschen), leśna kawiarnia i hotel Albrechta (Albrecht’s Hotel). Niesłabnącym powodzeniem cieszył się Kurhaus Heubude nad Pustym Stawem i Meyer’s Restaurant. W 1920 roku nad brzegiem morskim wzniesiono nowy zakłąd kąpielowy. Za pasem wydm zbudowano obszerne hale plażowe (Strandhalle) mieszczące hotel, restaurację i kawiarnię. Strandhalle otoczono lipowym parkiem, a wzdłuż wydm wytyczono promenadę ciągnącą się od Wisłoujścia do Górek Zachodnich. Pierwsza wojna światowa do końca toczyła się daleko od Stogów. W czasie jej trwania (1914-1918) działał na Stogach szpital dla rannych żołnierzy niemieckich.
 
Regres funkcji letniskowych.
 
     Wraz z rozwojem kąpieliska na plaży spadło zainteresowanie założeniem zdrojowym nad Pustym Stawem, a kres jego istnieniu położył w 1922 roku przemyłowiec Amsel (Ansler?)*, zakładając w sąsiedztwie Domu Zdrojowego fabrykę wyrobów pasmanteryjnych. Dla potrzeb fabryki zaadaptowano wówczas budynek istniejacej tu restauracji i hotel kąpieliskowy. Pierwszy właściciel szybko zbankrutował, fabrykę przejęła spółka akcyjna trzech udziałowców: Richarda Nagiela z Łodzi, Bippa i Dihela (przypuszczalnie Szwajcarów). Już w 1931 roku Nagiel stał się jedynem właścicielem fabryki, noszącej w tamtych czasach miano Para Gummibandwerke. Około 1935 roku zakład rozbudowano, wznosząc tkalnię i nowy budynek biurowy (ob. budynek przy ul. Nowotnej 11).
     Na lata dwudzieste XX wieku przypada też zmiana architektury samych Stogów. Obok dawnych chat rybackich zaczynają wyrastać znacznie okazalsze kubaturowo domy jedno- i wielorodzinne. Charakterystyczne dla nich jest w tym względzie powstawanie całych zespołów, mniej lub bardziej rozległych, grupujących domy o określonej dla danego zespołu architekturze. Jako jeden z pierwszych powstał zespół dwukondygnacyjnych kamienic przy ulicy Falcka Polonusa (Siedlungsstrasse) – obecnie numery 4/8, 9/11, 12/14, i 16/20. założone na rzucie wydłużonego prostokąta, rozwiązane w układzie dwu- i trzyklatkowym, charakteryzowały się zwartą bryłą krytą mansardowo-naczółkowym dachem. Dokonano również parcelacji działek budowlanych przy ulicach Sówki i Jodłowej (Am Eulenbruch i Tannenbergstrasse). Powstały tam cztery zespoły domów mieszkalnych z 1921 roku, z których dwa wyróżniają się ciekawą formą architektoniczną. Pierwszy zespół, to leśne osiedle domów dwurodzinnych przy ulicy Sówki (od numeru 25 do 54), o charakterystycznych bryłach jednokondygnacyjnych z wysokimi użytkowymi poddaszami. W obu zespołach przyziemie wymurowano z cegły, poddasze zaś wzniesiono w konstrukcji szkieletowej. Warto w tym miejscu również wspomnieć o powstałym w roku 1923 przy ulicy Tamka (dawniej Pawia) 35 (Dammstrasse 35) założeniu willowo-ogrodowym, należącym przypuszczalnie do pierwszego właściciela fabryki pasmanteryjnej (obecnie pozostały już fundamenty, fragmenty bramy i część ceglanego muru* .
     Kolejną datą przełomową w dziejach Stogów był rok 1927, kiedy to uruchomiono linię tramwajową łączącą Stogi i plażę z Gdańskiem (15). Wzdłuż linii tramwajowej wytyczono nową asfaltową drogę August Lenzeweg (obecna ul. Wosia Budzysza), która przejęła funkcję głównego ciągu komunikacyjnego, łączącego Stogi z Przeróbką. Dawny trakt komunikacyjny ciągiem ulicy Siennej stracił na znaczeniu i zaczął pełnić teraz podrzędną rolę. Poprowadzenie linii tramwajowej spowodowało ożywienie tak Stogów, jak i Przeróbki. Doprowadzenie zaś tramwaju aż do plaży przybliżyło do Gdańska nowe, szczególnie malownicze tereny wypoczynkowo-kąpielowe.
     W okresie poprzedzającym wybuch drugiej wojny światowej wymienia się na Stogach aptekę, piekarnię, cztery restauracje, zakład budujący łodzie, drogerię, sklepy mięsne, sześć sklepów kolonialnych. Większość sklepów i punktów usługowych zlokalizowana była wzdłuż ulic: Heidseestrasse (obecnie ul. Stryjewskiego) i Dammstrasse (ciąg obecnych ulic Falcka Polonusa i Tamka).

Stogi po 1945 roku.
 
     W czasie drugiej wojny światowej Stogi zostały mocno zniszczone. Działania wojenne nie oszczędziły zarówno osady, jak i okolicznych lasów, które silnie przetrzebiono za sprawą ukrytego w nich pasa niemieckich fortyfikacji nadmorskich. Szczególnie dotkliwie Stogi ucierpiały w wyniku intensywnego nalotu przeprowadzonego przez lotnictwo sowieckie 25 i 26 czerwca 1945 roku. Wspomniane bombardowanie miało na celu zniszczenie przemieszczającej się przez Stogi niemieckiej kolumny amunicyjnej i ewakuującej się z Gdańska na brzeg morski zmilitaryzowanej Zawodowej Straży Pożarnej. Ataku dokonano w momencie, gdy obie kolumny mijały się na skrzyżowaniu ulic Stryjewskiego (Heidseestrasse) i Sówki (Am Eulenbruch). Eksplodujaca amunicja i dwudniowe bombardowanie spowodowały, poza unicestwieniem obu kolumn, dotkliwe zniszczenie dzielnicy i sąsiednich lasów (16). Straty sięgały 80% zabudowań, las na Stogach zaminowano, a miejscowość ta została zdobyta przez wojska sowieckie w Wielką Sobotę, 31 marca 1945 roku. Wówczas został zniszczony doszczętne kościół ewangelicki. Szybko jednak, bo już w 1948 roku, założono na Stogach parafię katolicką, a w 1950 roku – na miejscu rozebranej gospody – zbudowano nowy kościół utrzymany w stylu neorenesansowym, kontynuującym tradycję architektoniczną z okresu międzywojennego (17).
     Odbudowano i zagospodarowano stare i nowe miejsca. Nad jeziorem powstała przystań kajakowa; w lesie za leśniczówką utworzono klub piłkarski – popularną “Meduzę” (późniejszy “Chemik”) z salą, w której odbywały się wieczorki taneczne, a na miejscu, gdzie później zbudowano Szkołę Podstawową nr 72, założono boisko sportowe. Pierwszy sklep kolonialny powstał przy ul. Tamka 26. Tam też znajdowały się trzy wędzarnie, istniejacy do dzisiaj zakład ogrodniczy, sklep gospodarstwa domowego popularnie zwany “Mydlarnią” i zespolona trwale z powojenną historią Stogów – piekarnia Czesława Kraskowskiego. W przedwojennym kurhausie czynna była nadal restauracja, w której odbywały się szkolne przedstawienia teatralne.
     W latach 1947-1948 odbudowano torowisko tramwajowe i uruchomiono linię tramwajową Jelitkowo-Dolne Miasto-Stogi. Teren dawnego założenia zdrojowego nad Pustym Stawem stopniowo przejmował rozwijajacy się zakład wyrobów pasmanteryjnych (obecny “Pasanil”). Dawna “Para Gummiwerke” została upaństwowiona w 1946 roku, otrzymując nazwę Tasiem Gumowych “Para” w Siennej Hucie, przemianowanej później na Fabrykę Wstążek i Tasiem nr 8 w Gdańsku-Siankach. Ostatecznie, po trwajacej od 1945 do 1947 roku odbudowie, rozpoczęła ona działalność jako Państwowe Fabryki Przemysłu Pasmanteryjnego w Gdańsku-Siankach (popularna “Gumówka”). Zakład rozwijał się, rozbierajac kolejno pozostałości budynków dawnego założenia zdrojowego. W 1952 roku wzniesiono budynek biurowy przy ulicy Nowotnej i główny magazyn od strony jeziora. W 1953 roku, po przeciwnej stronie tej ulicy, powstaje przedszkole i żłobek dla dzieci pracowników fabryki. W tym samym mniej więcej czasie zakład odbudowuje i modernizuje, dziś już nieistniejący, stary barak nad jeziorem, przeznaczając go na dzielnicową świetlicę i związkowe kino “Włókniarz”. Również za przyczyną fabryki powstaje na Stogach pierwszy “blok”. Był nim wzniesiony w 1955 roku przy ulicy Wrzosy 2 – do dziś zachowany w niezmienionej formie – trzykondygnacyjny, 2-klatkowy budynek wielorodzinny z mieszkaniami dla pracowników zakładu.
     Początek lat 60. XX wieku to okres diametralnej zmiany oblicza Stogów. Sianki (bo taka nazwa wówczas była popularnie używana przez miejscową ludność) w szybkim tempie zaczęły przekształcać się z niewielkiej, malowniczej osady w koszmarne, typowe dla architektury dla tego okresu “blokowisko”. Autorem osiedla był mgr inż. arch. Jerzy Poklewski. Obok niskich chałup rybackich wyrosły na Stogach wielorodzinne bloki pięciokondygnacyjne i w późniejszm okresie jedenastokondygnacyjne wieżowce. Również na początki tych lat zbudowano Szkołę Podstawową nr 72 przy ulicy Kłosowej, a przy ulicy Ugory powstało osiedle domów pogardliwie zwane przez mieszkańców “barakami”, w ówczesnej literaturze natomiast określane szumnie: 100 segmentów jednorodzinnych ułożonych w zespoły dywanowe (zob. Gdańsk, jego dzieje i kultura. Praca zbiorowa pod redakcją G. Labudy). Przy głównej ulicy Stryjewskiego wzniesiono przychodnię, a w latach 70. pawilony usługowe. W 1986 roku część terenów leśno-wydmowych na Stogach uznano za Obszar Chronionego Krajobrazu. W końcu lat 80. ostatecznie zlikwidowano pozostałości cmentarza ewangelickiego.
Uwagi końcowe
 
     Stogi, to ciągle jedna z nielicznych dzielic Gdańska, gdzie funkcja mieszkaniowa niemalże stapia się z przyrodą o dużych walorach krajobrazowych. Niestety, walorów tych ciagle nie dostrzega się i nie uwzględnia w planach rozwoju miasta. A szkoda! Warto bowiem przez chwilę spojrzeć wstecz na historię tej pięknej osady, zatrzymać się nad jej turystyczną, rekreacyjną funkcją i zadać sobie w końcu pytanie – czy nie była to jedyna, słuszna droga?
 
* Zagadka wyjaśniona - był to Robert Amsler. Jego dom znajdował się przy obecnej ul. Tamka 35 na gdańskich Stogach (przyp. Doroty Kaczmarek).